poprawki regulaminu
- GRZECHU
- Rookie
- Posty: 152
- Rejestracja: sob sty 09, 2021 7:50 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Krzelów
- Kontakt:
Re: poprawki regulaminu
Hymmmm…. Polska to taki kraj gdzie podatki, obostrzenia i restrykcje ciągle rosną. Może faktycznie zamiast karać nagradzajmy! Za sędziowanie dodatkowe punkty. Jak można za statykę w ACES to czemu nie za wzorową postawę na linii frontu? Kto lepi swojego ulepa zastanowi się co się opłaca, gnać na start czy reanimować grata bo w domu się nie chciało zrobić dwóch
Pozdrawiam Grzechu
Pozdrawiam Grzechu
- GRZECHU
- Rookie
- Posty: 152
- Rejestracja: sob sty 09, 2021 7:50 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Krzelów
- Kontakt:
Re: poprawki regulaminu
Czy było cięcie to jest sprawa między zawodnikiem a sędzią. TBaki tak napisał …
Ja dodam ze jeszcze między ich portfelami
Pilot ma prawo do pomocnika. Pomocnik pomaga pilotowi a nie sędziemu. Sędzia sędziuje w warunkach bojowych i nie może być wrażliwy na takie drobiazgi. Może założyć słuchawki i wpisać na koniec ilość cięć i tyle. Ewentualne spory do organizatora i tyle.
Co do ataku na słupki, gdy pada komenda „ pilot w strefie” to gdy ktoś perfidnie wlatuje w tą strefę to znaczy ze trzeba mu ja wpisać i tyle
Ja nie widzę nigdzie problemu w regulaminie, problem jest w dyscyplinie.
Ja dodam ze jeszcze między ich portfelami
Pilot ma prawo do pomocnika. Pomocnik pomaga pilotowi a nie sędziemu. Sędzia sędziuje w warunkach bojowych i nie może być wrażliwy na takie drobiazgi. Może założyć słuchawki i wpisać na koniec ilość cięć i tyle. Ewentualne spory do organizatora i tyle.
Co do ataku na słupki, gdy pada komenda „ pilot w strefie” to gdy ktoś perfidnie wlatuje w tą strefę to znaczy ze trzeba mu ja wpisać i tyle
Ja nie widzę nigdzie problemu w regulaminie, problem jest w dyscyplinie.
Re: poprawki regulaminu
Witam
Grzesiu pisałem wcześniej, że regulamin powinien być prosty a my musimy go znać i przestrzegać. Tomek słusznie zwrócił uwagę, że w regulaminie jest luka i że są osoby które go nie przestrzegają. Może trzeba iść dalej i wpisać do regulaminu, że nie przestrzeganie któregoś z punków w regulaminie równa się karze takiej samej jak za strefę.
Pamiętajcie, że niektóre zapisy w regulaminie takie jak nie atakowanie słupków jeżeli pilot jest w strefie związane są z bezpieczeństwem i chyba nikt z nas nie chciałby wrócić z zawodów z pociętą twarzą bo jakiś zawodnik ma duże parcie na puchar.
Podsumowując mój przydługi wywód proponuje zmianę w regulaminie
Za nie przestrzeganie regulaminu pilot zostanie ukarany -200p
Taki zapis powoduje że arkusz do zawodów i karty się nie zmieniają
Następna sprawa to pomocnik. Grzesiu my tu piszemy o bezczelnym wymuszaniu dopisywania punktów. Niestety sami jesteśmy sobie winni bo pozwalamy na takie zachowanie. To samo dotyczy sędziowania.
Są dwa wyjścia. Albo wprowadzimy kary albo będziemy piętnować takie zachowanie.
Uważam, że -200 p będzie motywować sędziów. Na linii startu najważniejszy jest sędzia a jeżeli pilot nie dotrze na czas to jego strata;)
Grzesiu pisałem wcześniej, że regulamin powinien być prosty a my musimy go znać i przestrzegać. Tomek słusznie zwrócił uwagę, że w regulaminie jest luka i że są osoby które go nie przestrzegają. Może trzeba iść dalej i wpisać do regulaminu, że nie przestrzeganie któregoś z punków w regulaminie równa się karze takiej samej jak za strefę.
Pamiętajcie, że niektóre zapisy w regulaminie takie jak nie atakowanie słupków jeżeli pilot jest w strefie związane są z bezpieczeństwem i chyba nikt z nas nie chciałby wrócić z zawodów z pociętą twarzą bo jakiś zawodnik ma duże parcie na puchar.
Podsumowując mój przydługi wywód proponuje zmianę w regulaminie
Za nie przestrzeganie regulaminu pilot zostanie ukarany -200p
Taki zapis powoduje że arkusz do zawodów i karty się nie zmieniają
Następna sprawa to pomocnik. Grzesiu my tu piszemy o bezczelnym wymuszaniu dopisywania punktów. Niestety sami jesteśmy sobie winni bo pozwalamy na takie zachowanie. To samo dotyczy sędziowania.
Są dwa wyjścia. Albo wprowadzimy kary albo będziemy piętnować takie zachowanie.
Uważam, że -200 p będzie motywować sędziów. Na linii startu najważniejszy jest sędzia a jeżeli pilot nie dotrze na czas to jego strata;)
Re: poprawki regulaminu
Raczej problem leży w tym że to pilot wbiega w strefę krzycząc pilot w strefie i jaki inny pilot wykonujący nalot na słupki ma zdążyć odejść że strefy. Regulamin mówi jednoznacznie że to SG reguluje wejście do strefy. Który z was tego przestrzega, a no żaden, sędziowałem to wiem. Regulamin dobrze jest napisany tylko z przestrzeganiem jest problemem i zrzucacie winę na innych pilotów i kombinują w regulaminie.
Trzeba dać SG moc przyznawania -200 punktów z brak wykonywania poleceń i skończy się samowolka którą wszyscy uprawiamy.
Jak SP jest nie odporny na krzyki w wpierania cięcia to szach są ciche i spokojne, a ESA jak ktoś by nie zauważy to walka o wszystko, bo taki jest charakter tej dyscypliny. Wojowników jest coraz mniej i dlatego nas jest coraz mniej, ot tajemnica. Wychowujemy ciepłe kluchy,, ani kropli potu" bo o krwi nie piszę i jest to co jest.
Trzeba dać SG moc przyznawania -200 punktów z brak wykonywania poleceń i skończy się samowolka którą wszyscy uprawiamy.
Jak SP jest nie odporny na krzyki w wpierania cięcia to szach są ciche i spokojne, a ESA jak ktoś by nie zauważy to walka o wszystko, bo taki jest charakter tej dyscypliny. Wojowników jest coraz mniej i dlatego nas jest coraz mniej, ot tajemnica. Wychowujemy ciepłe kluchy,, ani kropli potu" bo o krwi nie piszę i jest to co jest.
Re: poprawki regulaminu
1. „Pilot w strefie” – oczywiście kara zasadna z uwagi na bezpieczeństwo np. 50pkt.
Zaznaczyć należy, że organizator zawodów MUSI zapewnić sędziego głównego, który będzie komunikował w sposób czytelny i głośny zakaz atakowania słupków (pilot w strefie) i oczywiście odwołanie (strefa wolna). Brak komunikatów, albo ciche powiadomienie (np. pomiędzy 1 a 7mym stanowiskiem) wprowadzi zamęt, niedomówienia i różnice zdań. Byłem na wszystkich zawodach i pamiętam jedną sytuację. Kara w pkt była – choć tego obecnie nie ma w regulaminie.
2. Boks startowy – obecny regulamin dopuszcza 1 pomocnika (np. do pomocy w naprawie modelu). Kasowanie go czy ma sens?. Jak chcecie, lecz poprzedni post był o zachęcaniu młodzieży do latania i pomoc dla nich. Oczywiście zawsze punktacja należy tylko i wyłącznie do sędziego i zawodnika. To że pomocnik też ogląda walkę i zauważy np. cięcie to nie jest jakieś wymuszanie. Tak samo kibice mogą krzyczeć. Zawsze punktacje reguluje sędzia / zawodnik i nie ma co drążyć tematu.
3. Sędziowanie – pomysł jest dobry np. kara 50pkt za niestawienie się. Jak doprecyzujecie spóźnienie, zastępstwo innego kolegi, bo akurat sędzia naprawia swój model.? Jeśli taka zmiana w regulaminie to też powinna zostać naniesiona zmiana, że pilot i sędzia nie może być z jednej eskadry, bo ostatnio też takie przypadki były.
Jeśli będzie zmiana regulaminu to też proponuję, że organizator musi zapewnić 230V do ładowania aku. Niektóre osoby zrezygnowały z udziału z tego powodu.
Proponowana kara „Za nie przestrzeganie regulaminu pilot zostanie ukarany -200p” ???
W jakich przypadkach???, Za brak kasku?, Taki ogólny zapis jest bez sensu.. Muszą być określone konkretne przypadki i odpowiednia kara.
Piotrb – wszyscy wiemy o kim kolejny raz wspominasz. Wszyscy tak przestrzegają regulaminu?? Zauważ, że mało który z zawodników podchodzi do słupków, bo to też ryzyko kraksy. Zwracanie uwagi, kto komu klei modele też nie jest na miejscu ( tym bardziej, że osoba na którą tak zwracasz uwagę jest cały czas w internacie, poza domem i nie ma tam warunków do klejenia. A jak wróci na jedną sobotę co 3 tygodnie to ma co innego do roboty. Jak zaczynał to było dobrze, bo był celem? Jak zaczął latać, to zaczęły się uwagi, że półtorapłat (dyskwalifikacja – choć model był zgodny z regulaminem), potem uwagi, że malowanie za jaskrawe. Teraz kolejne Twoje wskazania. Rozmawiałem z osobą, na którą tak zwracasz szczególnie uwagę i efekt jest taki, że jak czyta Twoje wskazania to zastanawia się nad całkowitą rezygnacją z udziału w zawodach. Może weźmie udział w MP lub Z-ciu. Zdobył to co chciał, bo potrzebne mu to było dalej do szkoły i osobiście uważam, że zdobył, bo jest dobry, ma orientacje i czuje latanie modelami. Będzie latał rekreacyjnie, modelami większymi, akrobatami i szybkimi. To, że jest lepszy od Ciebie – takie życie i nie powinno Cię to boleć. Zauważ, że chętnych jest coraz mniej. Młodym / nowym należy pomóc, a nie się czepiać i wskazywać na nich palcem. Powodzenia życzę w zachęcaniu młodzieży do uczestnictwa w zawodach w taki sposób
Zaznaczyć należy, że organizator zawodów MUSI zapewnić sędziego głównego, który będzie komunikował w sposób czytelny i głośny zakaz atakowania słupków (pilot w strefie) i oczywiście odwołanie (strefa wolna). Brak komunikatów, albo ciche powiadomienie (np. pomiędzy 1 a 7mym stanowiskiem) wprowadzi zamęt, niedomówienia i różnice zdań. Byłem na wszystkich zawodach i pamiętam jedną sytuację. Kara w pkt była – choć tego obecnie nie ma w regulaminie.
2. Boks startowy – obecny regulamin dopuszcza 1 pomocnika (np. do pomocy w naprawie modelu). Kasowanie go czy ma sens?. Jak chcecie, lecz poprzedni post był o zachęcaniu młodzieży do latania i pomoc dla nich. Oczywiście zawsze punktacja należy tylko i wyłącznie do sędziego i zawodnika. To że pomocnik też ogląda walkę i zauważy np. cięcie to nie jest jakieś wymuszanie. Tak samo kibice mogą krzyczeć. Zawsze punktacje reguluje sędzia / zawodnik i nie ma co drążyć tematu.
3. Sędziowanie – pomysł jest dobry np. kara 50pkt za niestawienie się. Jak doprecyzujecie spóźnienie, zastępstwo innego kolegi, bo akurat sędzia naprawia swój model.? Jeśli taka zmiana w regulaminie to też powinna zostać naniesiona zmiana, że pilot i sędzia nie może być z jednej eskadry, bo ostatnio też takie przypadki były.
Jeśli będzie zmiana regulaminu to też proponuję, że organizator musi zapewnić 230V do ładowania aku. Niektóre osoby zrezygnowały z udziału z tego powodu.
Proponowana kara „Za nie przestrzeganie regulaminu pilot zostanie ukarany -200p” ???
W jakich przypadkach???, Za brak kasku?, Taki ogólny zapis jest bez sensu.. Muszą być określone konkretne przypadki i odpowiednia kara.
Piotrb – wszyscy wiemy o kim kolejny raz wspominasz. Wszyscy tak przestrzegają regulaminu?? Zauważ, że mało który z zawodników podchodzi do słupków, bo to też ryzyko kraksy. Zwracanie uwagi, kto komu klei modele też nie jest na miejscu ( tym bardziej, że osoba na którą tak zwracasz uwagę jest cały czas w internacie, poza domem i nie ma tam warunków do klejenia. A jak wróci na jedną sobotę co 3 tygodnie to ma co innego do roboty. Jak zaczynał to było dobrze, bo był celem? Jak zaczął latać, to zaczęły się uwagi, że półtorapłat (dyskwalifikacja – choć model był zgodny z regulaminem), potem uwagi, że malowanie za jaskrawe. Teraz kolejne Twoje wskazania. Rozmawiałem z osobą, na którą tak zwracasz szczególnie uwagę i efekt jest taki, że jak czyta Twoje wskazania to zastanawia się nad całkowitą rezygnacją z udziału w zawodach. Może weźmie udział w MP lub Z-ciu. Zdobył to co chciał, bo potrzebne mu to było dalej do szkoły i osobiście uważam, że zdobył, bo jest dobry, ma orientacje i czuje latanie modelami. Będzie latał rekreacyjnie, modelami większymi, akrobatami i szybkimi. To, że jest lepszy od Ciebie – takie życie i nie powinno Cię to boleć. Zauważ, że chętnych jest coraz mniej. Młodym / nowym należy pomóc, a nie się czepiać i wskazywać na nich palcem. Powodzenia życzę w zachęcaniu młodzieży do uczestnictwa w zawodach w taki sposób
Re: poprawki regulaminu
"Pilot w strefie" i nieatakowanie celów bardziej stanowi sprawę umowną niż przepis ale jezeli chcemy sankcjonować takie zachowanie to musi byc to wyraźnie zapisane w regulaminie bo tylko jednoznaczny zapis można sankcjonować.
Wg mnie powinien być wyraźny wpis że nie wolno atakować celów naziemnych lub wykonywać niskich przelotów nad strefą w trakcie aktywnego komunikatu "pilot w strefie". Punkty zdobywane w takich warunkach nie będą przyznawane a przy drugim i kolejnych naruszeniach będzie przyznawana kara punktowa
(Podobnie było z kwestią dwupłata, nie było określone jednoznacznie i było pole do interpretacji i naciągania.)
Żeby ten przepis nie był martwy to musi być sędzia główny który obserwuje co się dzieje i to do niego należą komunikaty "Pilot w strefie" i "Strefa wolna". IW przypadku naruszenia komunikatu i ataku na cele ma prawo do niezaliczenia strącenia oraz w razie ewidentnego dalszego naruszania przyznać karę punktową.
Tej zasady trzeba bezwzględnie przestrzegać bo nikt nie chce wrócić do domu ze sznytami na rękach lub na twarzy.
(I proszę nie traktować tego osobiście jako atak personalny na kogoś tylko moje sugestie po obserwacji tego co się dzieje na zawodach i troske o podniesienie bezpieczeństwa nas wszystkich)
Ale żeby to robił to nie może być zajęty rolą sędziowania innemu zawodnikowi bo przypisany mu sędzia chowa się lub siedzi w fotelu z piwerkiem i udaje że nie słyszy. To wg mnie trzeba usankcjonować bo to strasznie wpływa na płynność prowadzenia zawodów i rozwala harmonogram zawodów.
Podtrzymuję moją sugestię
Wywołany sędzia stawia się na starcie lub jeśli nie może bo naprawia model lub ze stresu ma biegunkę to zgłasza się do sędziego z zawodnikiem który go zastapi w tej roli. Inaczej to -100 pkt
Wg mnie powinien być wyraźny wpis że nie wolno atakować celów naziemnych lub wykonywać niskich przelotów nad strefą w trakcie aktywnego komunikatu "pilot w strefie". Punkty zdobywane w takich warunkach nie będą przyznawane a przy drugim i kolejnych naruszeniach będzie przyznawana kara punktowa
(Podobnie było z kwestią dwupłata, nie było określone jednoznacznie i było pole do interpretacji i naciągania.)
Żeby ten przepis nie był martwy to musi być sędzia główny który obserwuje co się dzieje i to do niego należą komunikaty "Pilot w strefie" i "Strefa wolna". IW przypadku naruszenia komunikatu i ataku na cele ma prawo do niezaliczenia strącenia oraz w razie ewidentnego dalszego naruszania przyznać karę punktową.
Tej zasady trzeba bezwzględnie przestrzegać bo nikt nie chce wrócić do domu ze sznytami na rękach lub na twarzy.
(I proszę nie traktować tego osobiście jako atak personalny na kogoś tylko moje sugestie po obserwacji tego co się dzieje na zawodach i troske o podniesienie bezpieczeństwa nas wszystkich)
Ale żeby to robił to nie może być zajęty rolą sędziowania innemu zawodnikowi bo przypisany mu sędzia chowa się lub siedzi w fotelu z piwerkiem i udaje że nie słyszy. To wg mnie trzeba usankcjonować bo to strasznie wpływa na płynność prowadzenia zawodów i rozwala harmonogram zawodów.
Podtrzymuję moją sugestię
Wywołany sędzia stawia się na starcie lub jeśli nie może bo naprawia model lub ze stresu ma biegunkę to zgłasza się do sędziego z zawodnikiem który go zastapi w tej roli. Inaczej to -100 pkt
Re: poprawki regulaminu
Tomku, całkowicie się z Tobą zgadzam.
Re: poprawki regulaminu
W pełni zgadzam się z powyższym stanowiskiem Grzegorza ale słuszność moim zdaniem jest też w propozycji sankcji za nieprzestrzeganie regulaminu .... bo brak sankcji daje pole do ignorowania przepisówJa nie widzę nigdzie problemu w regulaminie, problem jest w dyscyplinie.
Nie można tu raczej mówić o dziurze w regulaminie, bo regulamin pisany był dla zawodników którzy również zajmują się sędziowaniem i zakładano dobrą wolę niezależnie od tego w jakiej roli występuje sie na zawodach.
Moim zdaniem istota problemu to żle wykonywana lub co często się zdarza wcale nie wykonywana funkcja sędziego głównego. Ten człowiek tj. organizator czy też specjalnie powołany sędzia główny ma za zadanie patrzeć co się dzieje na polu lotów, w boksach startowych czy na zapleczu zawodów i zapewnić bezpieczeństwo lotów oraz stosowanie przez wszystkich ustalonych w regulaminie zasad. Jeżeli sędzia ogranicza się do wyczytania listy zawodników to nie spełnia swojej funkcji i trudno winić potem zawodników, że się ociągają lub nie przestrzegają regulaminu. Zakładamy oczywiście, że wszyscy na zawodach chcą się dobrze bawić ale "dobrze bawić" nie dla każdego oznacza to samo.
Dlatego, popieram propozycję wzmocnienia dyscypliny za pomocą karnych punktów ale trzeba wyważyć kiedy, za co i kto je przyznaje. Sytuacja, że ktoś wbiegnie pod nadlatujący na słupki model nie jest równoznaczna z obecnością zawodnika w strefie lotów w którą dopiero wlatuje model. Trzeba jasno ustalić że najpierw jest komenda "zawodnik w polu" potem jest zgoda sędziego na wejście w strefę po sprawdzeniu że nastąpiło wycofanie modeli z niskiego przelotu a potem dopiero jest wejście zawodnika w strefę lotu .... sankcje karne przy pomieszaniu tej kolejności zawsze skończą się awanturą.
Może wzorem skalowanego aircombatu należy ograniczyć podnoszenie modeli po za strefą lądowania ... wtedy wejście w pole lotów będzie łatwiejsze do kontroli, ograniczy się do mniejszego obszaru i praktycznie dotyczyć będzie tylko modeli ww1 atakujących na małej prędkości słupki.
ms
- GRZECHU
- Rookie
- Posty: 152
- Rejestracja: sob sty 09, 2021 7:50 pm
- Lokalizacja: Wrocław/Krzelów
- Kontakt:
Re: poprawki regulaminu
O i to może być dobre rozwiązanie! Jak nie umiecie chodzić po modele to zakaz chodzenia w ogóle zakończy temat.
Jeszcze tylko problem z dyscypliną zawodników …. może wzorem zza miedzy postawić zegar z rana i zatrzymać w porze obiadowej i kolejki systemie tzw niemieckim, czyli zawsze 7 zawodników.
Będzie krew, pot i zgrzytanie zębami. Tak jak być powinno
A wystarczy do serca wziąć sobie regulamin i zdrowy rozsądek…. i po temacie ;/
Jeszcze tylko problem z dyscypliną zawodników …. może wzorem zza miedzy postawić zegar z rana i zatrzymać w porze obiadowej i kolejki systemie tzw niemieckim, czyli zawsze 7 zawodników.
Będzie krew, pot i zgrzytanie zębami. Tak jak być powinno
A wystarczy do serca wziąć sobie regulamin i zdrowy rozsądek…. i po temacie ;/
Re: poprawki regulaminu
Ad.1-Regulamin powinien obowiązywać i należy karać, ale obydwie strony: tego który atakuje słupki po komendzie „pilot w strefie” jak i tego który bez pozwolenia sędziego wbiega po model ( bardzo częsty obrazek na zawodach) ile „-„ do ustalenia i kto na co pozwala główny sędzia czy sędzia zawodnika. Zawodnik powinien podnieść rękę i czekać na pozwolenie wejścia.
Ad.2- Pomocnik często jest niezbędny, zatem w boksie mogą być trzy osoby, ale nie więcej.
Ad.3 Jest nas mało i to powoduje kłopoty. Zasada - najpierw sędziuję potem startuje.Sędzia główny lub organizator powinien czytać parami zawodnik, sędzia i stanowisko -5 i 2 min przed startem. Ktoś się nie wyrabia prosi o czas lub zastępstwo.
Ważne jest dobre nagłośnienie i bliskie odległości do startu. Kara za brak sędziego na czas.
Nie podnoszenie modeli z poza pola lądowania już przerabialiśmy i się nie sprawdziło…
Ad.2- Pomocnik często jest niezbędny, zatem w boksie mogą być trzy osoby, ale nie więcej.
Ad.3 Jest nas mało i to powoduje kłopoty. Zasada - najpierw sędziuję potem startuje.Sędzia główny lub organizator powinien czytać parami zawodnik, sędzia i stanowisko -5 i 2 min przed startem. Ktoś się nie wyrabia prosi o czas lub zastępstwo.
Ważne jest dobre nagłośnienie i bliskie odległości do startu. Kara za brak sędziego na czas.
Nie podnoszenie modeli z poza pola lądowania już przerabialiśmy i się nie sprawdziło…
Pozdrawiam Wojtek
Tylko trening czyni mistrza
Tylko trening czyni mistrza